Wojciech Bojanowski opublikował poruszające wideo. "Psy wojny dodają nam otuchy"

Wojciech Bojanowski przesłał nowe wiadomości z Ukrainy
Wojciech Bojanowski przesłał nowe wiadomości z Ukrainy
Źródło: X-NEWS
Wojciech Bojanowski relacjonuje sytuację w Ukrainie. Korespondent TVN24 tworzy poruszające reportaże dla widzów. Kilka dni temu media obiegło nagranie, które wywołało szok. Podczas relacji na żywo z Kijowa nad głową dziennikarza przeleciały dwie rakiety! Teraz Wojciech Bojanowski przesłał dodające otuchy nagranie.

Wojciech Bojanowski od ponad tygodnia relacjonuje wojnę w Ukrainie. Korespondent TVN24 z narażeniem życia informuje o sytuacji w Kijowie. Zamieszcza wiadomości dla fanów również w mediach społecznościowych. Mężczyzna jest wdzięczny za to, że widzowie wspierają go mentalnie.

"Dziękuję wszystkim, którzy martwią się o bezpieczeństwo naszej ekipy. Robimy, co w naszej mocy, by z jednej strony móc dla Państwa relacjonować te wydarzenia, a z drugiej strony zapewnić sobie jak największe bezpieczeństwo" - napisał na Instagramie.

Wojciech Bojanowski pokazał wzruszające nagranie

Korespondent TVN24 pokazuje obserwatorom realia wojny. Zamieszcza zdjęcia, które nie są przyjemnym widokiem. Często są to zrujnowane budynki i ulice. Dziennikarz pokazał fotografię, na której widzimy zgliszcza, a na kolejnej żywność pomieszaną z krwią.

"To był dziwny dzień. Wszystko się ze wszystkim miesza. Krew na podłodze miesza się z cebulą, a makaron z łuskami od nabojów. Dziwne to wszystko i smutne" - skomentował Wojciech Bojanowski.

Wiele osób podkreśla to, że w obliczu wojennej tragedii nie wolno tracić woli życia. Media społecznościowe zalewają fake newsy i niepokojące wiadomości. Ludzie doceniają chwile normalności i pozytywne przekazy medialne. Wojciech Bojanowski opublikował nagranie, na którym widzimy psa trzymającego mikrofon z kostką TVN w pysku. W tle słyszymy utwór pt. "Don't Worry, Be Happy".

"Po dziesięciu dniach wreszcie pojawiły się psy wojny, po to, aby dodać nam otuchy" - tak dziennikarz opisał nagranie.

Tamara Arciuch o wojnie w Ukrainie: Mój 12-letni syn bardzo się boi

Wojciech Bojanowski — poruszająca historia życia

Wojciech Bojanowski to ceniony dziennikarz. Zajął się dziennikarstwem śledczym i tworzy zaangażowane społecznie filmy dokumentalne oraz reportaże dla stacji TVN24. Korespondent jest autorem reportażu "Śmierć na komisariacie", który opowiada tragiczną historię Igora Stachowiaka. Dziennikarz zajmował się tematem uchodźców, którzy ginęli na Morzu Śródziemnym. Opowiedział o tym w reportażu "Niech toną", który przyczynił się do uratowania 31 imigrantów.

Wojciech Bojanowski codziennie otrzymuje wsparcie od widzów i znanych postaci w polskich mediach. Internauci podkreślają jego zaangażowanie w niesienie pomocy innym i odwagę.

"Niech Pan tylko uważa na siebie, po tej stronie ekranu są ludzie, którzy się bardzo martwią o Pana bezpieczeństwo" - napisała internautka.

"Ja się boję tego wszystkiego, boję się za Was i dziękuję za takie pełne relacje" - dodał ktoś inny.

"Trzymajcie się! Jesteście wielcy, relacjonując nam sytuację z samego centrum" - czytamy w komentarzach pod postami Wojciecha Bojanowskiego.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tu:

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: X-NEWS

podziel się:

Pozostałe wiadomości