Monika Mrozowska o emocjach wokół sytuacji w Ukrainie. "Boję się, że niektórzy się wczoraj pogubili"

Monika Mrozowska o emocjach w związku z konfliktem na Ukrainie
Monika Mrozowska o emocjach w związku z konfliktem na Ukrainie
Źródło: MWMEDIA
Trudno przejść obojętnie wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę. Sytuację komentują politycy, dziennikarze, również artyści. Aktorka Monika Mrozowska opublikowała na Instagramie szczery post i opisała swoje uczucia. Zauważyła, jak trudno jest odnaleźć się w sytuacji zagrożenia, ale i przyglądania się tej rzeczywistości.

Bliski sąsiad Polski potrzebuje wsparcia i zainteresowania zachodnich przywódców. Ukraina została zaatakowana przez Rosję. Sytuacja jest dynamiczna, wiele ukraińskich rodzin znalazło się w pułapce. Ludzie kultury i mediów zwracają uwagę na tragiczną sytuację uchodźców. W naszym kraju mieszka wielu Ukraińców, którzy obawiają się o życie swoich bliskich. Monika Mrozowska podsumowała ten niespokojny czas.

Monika Mrozowska opisuje emocje wokół konfliktu w Ukrainie

Gwiazdy publicznie okazują swoje wsparcie. Czasami wystarczy zwykły gest solidarności z Ukrainą w postaci symbolicznej grafiki. Artyści namawiają fanów do wpłacania pieniędzy na sprawdzone zbiórki. Monika Mrozowska zauważyła coś istotnego.

"Doszło do dużego nieporozumienia. Od wczoraj zbieram myśli, próbuję przełożyć je na proste słowa, żeby nikogo nie ocenić, ale wyrzucić z siebie to, co spokoju nie daje. Wczoraj były i łzy połączone z podenerwowaniem, i spotkanie z przyjaciółmi, które przyniosło uśmiech i spokój. Były i poważne, smutne rozmowy, i momenty totalnego zachwytu, rozczulenia nad małymi istotami, które kręciły się pod naszymi nogami. Pączki też były i garnek z parująca, domową zupą również. Na IG nie było nic" - napisała aktorka.

Joanna Trzepiecińska o udziale w "Mask Singer" i swoim wieku
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Monika Mrozowska z przekazem do fanów. "Szukam szczęścia"

Aktorka zwróciła uwagę na to, że choć dzieje się wokół nas dużo niedobrego, to mamy prawo wyrażać swoje emocje i szukać spokoju. Internauci mają podobne przemyślenia i zgodzili się ze słowami Moniki Mrozowskiej. Dla większości najważniejsze jest teraz szukanie równowagi psychicznej.

"Między 'afirmacją szczęścia' a wyparciem rzeczywistości wczoraj gdzieniegdzie pękła cieniusieńka granica. Między publicznym zalewaniem się łzami a ekshibicjonistycznym szukaniem szczęścia w sobie, jest przestrzeń na: empatię, współczucie, modlitwę, medytacja, czy… ciszę. Boję się… że niektórzy się wczoraj pogubili. Boję się… że słowo 'duchowość', odmieniane ostatnio przez wszystkie przypadki to pakiet kadzideł, szałwii i palo santo. Ja też szukam szczęścia w sobie. Bardzo go wczoraj szukałam. I będę robić to nadal. Ale gdybym słyszała przemoc za ścianą, to nie podkręciłabym głośniej muzyki" - wyjaśniła na Instagramie.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tu:

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości