Karolina Gruszka choruje na stwardnienie rozsiane. "Choroba przychodzi, jest rzut, a potem się cofa"

Aktorka cierpi na stwardnienie rozsiane
Karolina Gruszka opowiedziała o chorobie
Źródło: JAROSLAW ANTONIAK/MWMEDIA
Karolina Gruszka niedawno przyznała, że choruje na stwardnienie rozsiane. Gwiazda wzięła udział w kampanii społecznej i stara się edukować społeczeństwo. W rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą zapewniła, że jej przypadłość nie jest tak straszna, jak ją malują.

Karolina Gruszka to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, która ze światem show-biznesu jest związana już od dziewiątego roku życia. Gwiazda co rusz dostaje nowe role, a niedługo zadebiutuje w serialu "Nieobecni 2", gdzie wcieli się w postać tajemniczej i nieco szalonej joginki, która stara się być przewodnikiem duchowym. W życiu prywatnym Karolina Gruszka również bardzo dba o edukację społeczeństwa, szczególnie w sprawie stwardnienia rozsianego. Aktorka włączyła się w kampanię i przy okazji przyznała, że sama również na to choruje.

Karolina Gruszka opowiedziała o swojej chorobie. "Miałam poczucie misji"

Karolina Gruszka diagnozę o stwardnieniu rozsianym usłyszała w 2017 roku. Nie załamała się, a jej życie zawodowe i prywatne dalej kwitnie, dzięki czemu dla wielu jest inspiracją.

- Wzięłam udział w kampanii społecznej i zdecydowałam się na publiczne opowiedzenie o mojej chorobie dlatego, że miałam poczucie takiej trochę "misji". Stwardnienie rozsiane wciąż funkcjonuje jako coś strasznego, co jest wyrokiem raz na zawsze, co zawsze grozi inwalidztwem. Na przestrzeni ostatnich lat wiele się jednak zmieniło - zaznaczyła.

Karolina Gruszka wyjaśniła, że obecnie na polskim rynku są już leki, które skutecznie hamują rozwój choroby. Najważniejsze jest jednak jej wczesne wykrycie i poddanie się terapii.

- Chciałam trochę odczarować tę chorobę, tym bardziej że dotyka ona stosunkowo młodych ludzi, którzy nie powinni się jej bać, tylko powinni się zacząć leczyć. Drugim powodem, dla którego zdecydowałam się o tym głośno mówić, jest to, że stwardnienie rozsiane jest dosyć podstępne. Choroba przychodzi, jest rzut, a potem się cofa. Wydaje się, że jest wszystko ok, już nic mi nie jest i zaraz myślimy: "a po co mam się leczyć". To wielki błąd, bo właśnie wtedy powinno być wprowadzone leczenie, by później móc normalnie żyć - tłumaczyła.

Karolina Gruszka choruje na stwardnienie rozsiane. "Próbuję to odczarować"
Karolina Gruszka to polska aktorka, która niedawno przyznała, że choruje na stwardnienie rozsiane. Gwiazda wzięła udział w kampanii społecznej i stara się edukować społeczeństwo. Jak sama przyznaje, jej przypadłość nie jest tak straszna, jak ją malują.

Karolina Gruszka rozmawiała o swojej chorobie z córką

Karolina Gruszka nie demonizuje swojej choroby. Przyznaje, że każdy się z czymś zmaga i jest to dla niej zupełnie normalne.

- Każdy z nas ma jakieś choroby i prędzej czy później coś każdego dopadnie, a jeśli chodzi o stwardnienie rozsiane, to nie jest to coś, czego powinniśmy się dziś tak bardzo bać. Próbuję to odczarować - mówiła.

Aktorka przyznała także, że rozmawiała już z córką na ten temat.

- Z dziećmi trzeba rozmawiać o wszystkim. Oczywiście, w zależności od ich wieku, trzeba szukać odpowiednich słów, tak żeby nie naruszyć tej wrażliwości. Jestem jak najbardziej za szczerością w kontaktach, więc oczywiście rozmawiam o tym z córką - zakończyła.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tu:

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: JAROSLAW ANTONIAK/MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości